no to będziecie już wiedzieli jak zakończyła się impreza – regaty ARC 2009, a relacja z początku i całego przebiegu, no i trasa na linię startu  z Anglii do Las Palmas- to jeszcze zostanie do nadrobienia…

na rozdanie nagród przyjechał Mariusz; impreza odbywała się w sobotę 19 grudnia w Rodney; najpierw było przywitanie na zewnątrz przy szklaneczce rum punch (obowiązkowy drink na Karaibach – potwornie słodki!); a potem już cała ceremonia z przemówieniami i wręczaniem pucharów; poza nagrodami w poszczególnych klasach jachtów były jeszcze dodatkowe kategorie – takie jak: pierwsza łódka z załogą z dziećmi, dla najmłodszego kapitana (tutaj nagroda dla Polaka Jakuba Pawluka z S/Y Barbara), dla najstarszego kapitana, dla najmłodszego uczestnika (18-miesięczna Lani z niemieckiego katamaranu), za najlepsze zdjęcie i wiele innych…

ale jeśli chodzi o te kluczowe kategorie, to w naszej klasie zajęliśmy trzecie miejsce (po przelicznikach, na metę wpłynęliśmy jako drugi jacht), a spośród wszystkich jachtów metę minęliśmy jako 10. jednostka 🙂

po rozdaniu wszystkich nagród były kolejne atrakcje: pokaz tancerzy z ogniami i koncert – ale niestety zabrakło mi weny i zdjęć z tej części nie ma!