Kolejny sezon czas zacząć


Mariusz:
Czas na morzu mija bardzo szybko. Zanim się człowiek obejrzy, a tu już koniec sezonu żeglarskiego. Nie zawsze kończy on się wraz z rokiem kalendarzowym, ale w 2013 tak akurat było. Można się zastanowić, jakim dla nas był ten żeglarski rok. Na pozór wydaje się, że mało ambitny zwłaszcza, gdy mam w pamięci ostatnich pięć lat pływania po morzach i oceanach świata. W każdym z nich można łatwo wskazać wyzwanie, któremu stawiliśmy czoło. W 2009 roku było to przepłynięcie słynnej z somalijskich piratów Zatoki Adeńskiej podczas ostatniego etapu rejsu dookoła świata na Katharsis. Z pewnością bardzo udany start w ARC 2009 – regatach przez Atlantyk, na nowiutkiej Katharsis II był sporym osiągnięciem. W 2010 bardzo dobrze wypadliśmy w regatach Oystera na BVI i ruszyliśmy na wyprawę przez Pacyfik wokół Przylądka Horn. W 2011 roku przekroczyliśmy południowe koło polarne podczas wyprawy na Antarktydę i trzykrotnie opłynęliśmy Przylądek Horn. 2012 rok na długo zapamiętamy za sprawą przepłynięcia z Atlantyku na Pacyfik Przejściem Północno – Zachodnim.
W minionym roku żadnych lodowych ani regatowych wyzwań nie było. Mieliśmy wprawdzie w planach bardzo trudny rejs po Oceanie Południowym wokół Antarktydy, który miał startować z Nowej Zelandii w grudniu, ale musiałem z niego zrezygnować. Co się odwlecze (mam nadzieję) to nie uciecze. Lodowate wody okolic podbiegunowych przyciągają mnie jak magnes. I z pewnością tam jeszcze wrócimy.
To co się działo u nas doskonale relacjonowała Hania. Zamknęliśmy pętlę wokół obu Ameryk. Zwiedziliśmy w rodzinnym gronie zachodnie wybrzeże Meksyku i Kostaryki, w tym słynną z zaginionych skarbów Cocos Island. Popłynęliśmy przez Galapagos w głąb Pacyfiku razem z Tomkiem i Basią (przy okazji chcieliśmy im bardzo pogratulować świetnego udziału w tegorocznym ARC, gdzie w swej klasie zajęli trzecie miejsce, a pierwsze wśród załóg dwuosobowych). Dotarliśmy do Archipelagu Gambier na Polinezji Francuskiej. Przepłynęliśmy z południa na północ przez największy z archipelagów Polinezji – Taumotu. Po odwiedzeniu kilku z Wysp Towarzystwa i Astralnych popłynęliśmy na Samoa, zatrzymując się jeszcze na Atolu Suvarowa. Na koniec odwiedziliśmy Królestwo Tonga i po krótkim pobycie na Minerva Reef dotarliśmy do Nowej Zelandii. W sumie przepłynęliśmy 12810 mil morskich.
Nie każdy rejs, czy wyprawa musi być od razu klasy „wyprawy himalajskiej”. Czasami jest wyzwaniem żeglarskim, innym razem turystycznym. Oczywiście w założeniach, gdyż i ten pozornie prosty może przerodzić się w bardzo wymagający. Każdy jest jednak wielką przygodą. Doskonale pamiętam wszystkie etapy żeglugi z ostatnich 13 lat pływania na obu Katharsis. Składają się na nie, nie tylko odwiedzane miejsca, ciekawe sytuacje na morzu czy awarie jachtu, ale przede wszystkim ludzie, z którymi pływam. To dla tego trudno mi sobie wyobrazić samotne żeglowanie, gdzie nie można podzielić się bezpośrednio z nikim swymi przeżyciami.
W minionym roku swoją przygodę z Katharsis II rozpoczęło aż 18 nowicjuszy, w tym dwa małe szkraby: półtoraroczny Antek i ośmiomiesięczna Janka. Niesamowite było jak potrafiły one dostosować się do trudnego życia na łódce. Wyzwaniem żeglarskim było niewątpliwie pływanie na naszym dużym, 22 metrowym jachcie tylko we dwójkę z Hanią. Przepłynęliśmy razem ponad 2100 mil, nie zawsze w łatwych warunkach. Rok 2013 zapisze się także w pamięci jako mocno nurkowy. Do tej pory nie udało nam się nurkować aż tak intensywnie, jak chociażby na Cocos Island czy Tuamotus.
Nowy rok zaczynamy dwumiesięcznym rejsem wokół Nowej Zelandii. W maju powrócimy w tropiki, gdzie rzucimy kotwicę u wybrzeży Fiji, Vanuatu, egzotycznych Wysp Solomona oraz Papui Nowej Gwinei. Do Australii chcemy dotrzeć w połowie października. Kolejny Nowy Rok powinniśmy celebrować w Hobart na Tasmani, po zakończeniu regat Sydney – Hobart, a przed kolejną wyprawą na Antarktydę – tym razem na Morze Rossa, głęboko poniżej koła polarnego. Czas pokaże, czy uda nam się zrealizować plany.

TRASA KATHARSIS II W I PÓŁROCZU 2013 ROKU
Trasa Katharsis II w I półroczu 2013

TRASA KATHARSIS II W II PÓŁROCZU 2013 ROKU
Trasa Katharsis II w II półroczu 2013

Kategorie:Nowa Zelandia, Oceania

8 komentarzy

  1. Wspaniale! Stopy wody! Czekamy na relację.. 🙂

  2. Wow, widac ze nie spoczywacie na lurach. No to udanego nowego roku!

  3. Świetne plany. Już wpisaliśmy w wyszukiwarkę ” Tanie loty do Australii i Nowej Zelandii” – ale coś słabo szuka. Oj coś czuje, że przyjdzie nam znów tylko wirtualnie Wam towarzyszyć. Realizacji planów i pozdrowienia dla Hani i Mariuszka.

  4. Fascynujące plany. Już wpisaliśmy w wyszukiwarkę “Tanie loty do Australii i Nowej Zelandii” – ale coś słabo szuka. Szkoda , bo pewnie znowu trzeba będzie tylko wirtualnie Wam towarzyszyć. Pozdrowienia dla Hani i Mariusza.

  5. Szampanskiego jak zwykle Nowego Roku, bardziej szczesliwego i zdrowego i spelnienia zeglarskich marzen !!!

  6. Powodzenia i spokojnych watrów

  7. Nieustannie podziwiam i życzę dalszych wspaniałych przeżyć na morzach i oceanach. Ogromnie się cieszę, ze w jakimś sensie spełniacie moje marzenia. Duże brawa.

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d