W drodze na Bali zatrzymaliśmy się na dwa dni przy Gili Islands, leżących nieopodal Lombok. Jest to grupa trzech niewielkich wysp, słynących z pięknych plaż, przejrzystej wody oraz barów. O wyspach tych w samych superlatywach opowiadał nam Bartek z Anką z Tapasyi. Pewnie za sprawą dodatkowej atrakcji tego miejsca, jakimi są grzybki śmieszki.
Zakotwiczyliśmy przy Trewangan. Po dotarciu na ląd przywitały nas rzędy leżaków i parasoli rozstawionych na złotym piasku tuż nad krystalicznie czystą wodą. Wzdłuż plaż ciągnęły się bary i restauracje, które od wnętrza wyspy odgradzała piaszczysta, utwardzona droga. Byłam zaskoczona atmosferą i spokojem tego miejsca. Z barów nie dudniła męcząca muzyka, raczej snuła się delikatnie do uszu. Nie było słychać warkotu motocykli, gdyż na drodze nie odnotowaliśmy żadnego ruchy spalinowego – jedynie rowery i bryczki. Można było znaleźć zakątek dla siebie i oddać się nic-nierobieniu i leniuchowaniu. Taka chwila spokoju przed dotarciem na gwarne i tętniące życiem Bali to dobry pomysł.
- Romka filmuje krajobrazy ZS
- Kuba uśmiecha sie do Romki ZS
- zaczytana Magda ZS
- Marek za sterem ZS
- Madzia też chciała mieć zdjęcie za kółkiem sterowym ZS
- Zbyszek wczuwa się w rolę sternika
- Lombok na horyzoncie
- Zbyszek uwiecznia chwile
- Hanuś pracuje nad blogiem ZS
- kolacja w restauracji na plaży ZS
- Kuba i Mariusz ruszają na ląd
- trzeba będzie spróbować
- Katharsis II przy Wyspie Trewangan – Gili Islands
- intersująca konstrukcja lłodzi rybackiej ZS
- Hanuś myje linię wodną w czystej wodzie koło Gili Islands ZS
- rybacy zbierają sieci ZS
- Hanuś z aparatem
- wieczorny spacer po Trewangan
- kolorowe łódki przy Trewangan
- Katharsis II w popołudniowym świetle przy Trewangan
- Mariusz ze szwagrem
- bryczki i rowery zamiast samochodów i skuterów
- nietypowa zabawka dla malucha
- krajobraz z Trewangan MT
- jest gdzie się zrelaksować
- Magda wypoczywa w jednym z wielu barów na Trewangan
- ten kociak ma już chyba dosyć
Prawdziwy raj, prawdziwa odskocznia od zwykłego szarego życia. Pozdrowienia dla wszystkich fanów tego bloga.
Hejka, ale czad, to jest raj na ziemi – u nas leje od dwóch dni i auto mi przecieka – fajnie że cały czas piszecie – to pozwala utrzymywać skalę wartości i mieć CEL – pozdrawiam serdecznie – śwagier Jacek