Żegnamy się z Morzem Rossa


Mariusz:
Obawy nasze potwierdziły się. Wyspa Coulmana rosła w oczach, w miarę jak zbliżaliśmy się do niej. Cała pokryta była grubą warstwą lodu. Zaczęliśmy sobie wyobrażać, jak wspaniały uczuciem byłby zjazd na nartach z ponad 2000 m. Lód spływał aż do samej wody. Wyspa leży blisko lądu, zaledwie kilka mil od kontynentu, a właściwie dwóch jęzorów lodowców. Stąd cieśnina zawsze wypełniona jest lodem, ale wschodnia część wyspy bywa czysta. Ten rok jest jednak zgoła inny. Jeszcze nigdy nie było tutaj tyle lodu. Na gęsty pak natknęliśmy się na zaledwie dwie mile przed wyspą. Niestety na poziomie północnego krańca rozrósł się do 12 mil. To wyglądało na pułapkę, z której moglibyśmy nie wyjść. Myślałem o próbie przebijania się przez lody, by dotrzeć do jednej z największych kolonii pingwinów cesarskich, ale był to zbyt ryzykowny pomysł.
Dostaliśmy w międzyczasie informację, że koledzy z Selmy w idealnych warunkach pogodowych dotarli do Zatoki Wielorybiej i przy braku lodu dopłynęli do jej końca. Poprawili o 666 metrów naszą pozycję. Dalej na południe popłynąć się nie da, przynajmniej w tym roku, gdyż szelf w tym miejscu ciągle cofa się. Niesamowitym jest to, że w jednym roku dotarły tu tylko dwie jednostki i że są to Polskie jachty.
Popłynęliśmy w kierunku Przylądka Adare, by tylko przekonać się, że jest chroniony 20 milowej szerokości barierą lodową. Podjęliśmy dwie próby przebijania się, ale za każdym razem kończyły się tak samo – bezskutecznie
Nie pozostało nic innego, jak podjąć decyzję o odwrocie. Dłuższa zabawa tutaj w tych trudnych warunkach nie miała sensu. Na morzu zaczęliśmy obserwować pierwsze placki zamarzającej wody. Zaczynało robić się coraz chłodniej. Mamy nadzieję, że Selmowcy (jak ich nazywamy) nie przegną z czasem i zdążą opuścić Morze Rossa przed jego zamarznięciem.
Zachodnie przejście zamknęło się. Nie chciałem już tak szarżować, jak podczas naszego wpływania na Morze Rossa. Kilkadziesiąt mil na wschód od niego był pas wolnej wody i tam skierowaliśmy się. Wolna od lodu woda jest pojęciem umownym, gdy jest to tylko przesmyk między dużymi koncentracjami lodu. Przekonaliśmy się o tym nie raz i teraz było podobnie. Na północ od nas szalał sztorm i naniósł całkiem rozbudowaną martwą falę. Lodu w przesmyku nie było na szczęście zbyt dużo, ale wyglądał na zdrowy i kontakt z nim nie wchodził w rachubę. Rozhuśtane tafle lodu czyhały na naszą burtę, ale spokojne manewrowanie między nimi przez dziewięć uważnych godzin wyprowadziło nas w końcu na wolną od lodu wodę.
Musimy ciągle zachowywać ostrożność. Minęło już półtorej doby od wyjścia z lodów, a my ciągle mijamy góry lodowe i growlery. Wyszliśmy z obszaru permanentnego dnia. Właśnie przekroczyliśmy koło polarne. Na szczęście od pierwszego sztormu dzieli nas jeszcze 36 godzin.

Kategorie:Morza i Oceany, Morze Rossa, Ocean Południowy

7 komentarzy

  1. Dzisiaj polscy rybacy na Bałtyku sfilmowali wieloryba. To znaczy, że dla Was to najwyższy czas żeby wracać 🙂

  2. Ciepłe pozdrowienia i wracajcie bezpiecznie!

  3. Jak mawiał klasyk ” prawdziwego mężczyznę poznaje się po …….. ” itd. Siostry i bracia , róbcie klasyczne spierdalamento bo Was jeszcze tam zamuruje na amen. Do ciepłego, do ciepłego ! PS. Pozdrowienia od Jarka „Jaro” Kaczorowskiego , przy kawie wspominał imprezę z Waszym udziałem. Pozdrawiam, Krzychu.

  4. Cudne te różowe rękawice, ale pomarańczowe crocsy fajniejsze. Cieplutkie pozdrowienia i buziaki dla całej załogi.

  5. Spokojnego i szczęśliwego powrotu na wolne od lodu i ciepłe wody:)

  6. Stopy wody od lodu!

  7. Szczesliwego powrotu, Wasz Rekord, choc zostal pobity, to na dlugo jeszcze pozostanie takim w kategorii jachtow turystycznych, Selma jest w koncu stalowym jachtem wyprawowym. Najwazniejsze zaby jedna i druga zaloga szczesliwie „wrocila do domu”. Uwazajcie na siebie i przy okazji uchylcie rabka tejemnicy w temacie Waszych dalszych planow.

Leave a Reply to NimbusCancel reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

Discover more from Nie sprzedawajcie swych marzeń

Subscribe now to keep reading and get access to the full archive.

Continue reading