Z żalem opuszczaliśmy Rangiroa z jej cudnym podwodnym światem. Ale na nas czekała już kolejna wyspa Tahiti. Odebraliśmy z lotniska Zbynia, zrobiliśmy zakupy na tutejszym, świetnie zaopatrzonym targu i ruszyliśmy na kolejną wyspę Moorea. Tahiti z Papeete wydało nam się zbyt głośne i zatłoczone.
- 1 za nami rangiroa i przesmyk tiputa
- 2 doplywamy w trudnych warunkach do tahiti
- 3 tahiti i papeete
- 4 katharsis w porcie w papeete
- zobaczmy co tam w mieście
- 6 ruszamy na zakupy
- 7 piotr sie targuje
- 8 kaska kupuje banany
- 9 malgosia upiekla wysmienite ciasto drozdzowe
Leave a Reply