Odkrywanie Xib’alb‘a – podziemnego świata Majów


Mariusz:

Szacunek i strach przed gniewem bogów zrodziły krwawy rytuał składania ofiar. Dowody obrzędów wyryte są na licznych muralach i obeliskach. Przewodził im zazwyczaj władca, rozpoznawany przez celowo spłaszczane czoło, tak by mógł nosić swój ciężki i dostojny strój, mocowany na głowie.
Kopalnią wiedzy o wierzeniach Majów jest ich mitologia – Popol Vuh. Przekazywana z ust do ust została w końcu w 1578 roku przeniesiona na papier przez „anonimowego Maja“. Jedna z części opisuje wędrówkę braci Junaipu i Ixb’balanke do Xib’alb’a – Hadesu Majów i ich walkę z władcami podziemnego świata. Może dlatego Majowie wybrali mroczne zakamarki jaskiń na miejsca dokonywania swych rytualnych obrzędów.
Udało nam sie postawić stopę w trzech jaskiniach. Przeurocza Rio Frio leżąca w pasmie Gór Sosnowych ze względu na swą wielkość nie skrywa tajemnic. U jednego z jej wejść natknęliśmy się jedynie na mały ołtarz.
Prywatne jaskinie Cave Branch kryją w swych wnętrzach wiele dowodów na obrzędy Majów. Nie są odwiedzane przez więcej niż kilka osób dziennie i dzięki temu wszystkie archeologiczne pozostałości można niemalże dotknąć. Znaleziono w nich dowody na rytualne poświęcanie dzieci. Domniema się, że poświęcenie pierwszego narodzonego dziecka dawało gwarancję płodności i obfitości. Obrzędy wykonywane były w trudno dostępnych komnatach, do których wejście chroniły podwodne rzeki i wodospady.
Do jaskini Actun Tunichil Muknal także dostęp utrudnia woda. Została ona odkryta dopiero w 1988 roku. By do niej wejść musieliśmy kilkakrotnie brodzić przez nurt rzeki, wpłynąć do niej, przeciskać się przez wąskie szczeliny, wskrabywać na wilgotne ściany. Okupiliśmy to utratą Hanulkowego Nikona, który nam całkowicie zamókł. Ale dotarliśmy do komnat nie tylko z rytualnymi naczyniami, ale i ze szczątkami ludzkimi. W ATM znaleziono 14 szkieletów: w tym sześć dzieci poniżej trzeciego roku życia. Nie zostały one pochowane, tylko złożone w miejscu zaszlachtowania. Obok kilku pozostawiono nawet noże i siekiery z obsydianu (kamień półszlachetny, bardzo twardy). Dookoła rozbite naczynia gliniane – ponoć część obrzędów.

Kategorie:Ameryka Środkowa, Belize

2 komentarze

  1. ciekawa ta jaskinia 🙂

  2. Rzeczywiście macie trochę zaległości w pisaniu 🙂
    Nadrabiajcie – ja czytam/oglądam z prawdziwą przyjemnością
    ( takie okno na świat zza mojego biurka )
    Buziaki

Leave a Reply

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

%d bloggers like this: