Rapa pozegnala nas gorami spowitymi we mgle i delikatna mzawka. Wiatr o sile do 20 wezlow ENE (wschodni do polnocnego) […]

Rapa pozegnala nas gorami spowitymi we mgle i delikatna mzawka. Wiatr o sile do 20 wezlow ENE (wschodni do polnocnego) […]
Przez pierwsze kilka godzin po opuszczeniu Raivavae plynelismy z wiatrem. Postawilismy motyla, ktory w tych warunkach jest najlepsza kombinacja zagli. […]
Bloga zaczęłam pisać pod koniec grudnia 2009 roku, ale cała przygoda z Katharsis II zaczęła się już w październiku 2009. […]
Pokonanie prawie 400 mil z Tahiti na Raivavae zajelo nam 51 godzin. W pierwszej dobie rejsu wial slaby wiatr. Pomimo […]
Sroda 24 listopada 2010 roku wyznaczona zostala przez Mariusza na dzien rozpoczecia naszej wielkiej, wyczekiwanej przez cala zaloge, wyprawy. Przed […]
W sobote popoludniu doplynelismy na Moorea. Kotwice rzucilismy w Opunohu Bay. Miejsce to zauroczylo nas podczas pazdziernikowych wypraw, dlatego Mariusz […]
Po calych dniach spedzonych na przygotowaniach do rejsu Mariusz zaproponowal calodniowa wycieczke po Tahiti. Tomek, ktory spedzil na tej polinezyjskiej […]
W srode 10 listopada , po czterech tygodniach nieobecnosci na Katharsis II, wrocilismy do Papeete na Tahiti. Przez ten czas […]
Juz pare dni po przyjezdzie do Polski wrocilam na Okecie, by zlapac samolot do Turcji. Lecielismy z Mariuszem do Marmaris, […]