Mariusz: O Parati (Brazylijczycy wymawiają: Paraczi) usłyszeliśmy pierwszy raz w barze na Patagonii przy marinie w Chilijskim Puerto Williams. Dosiadła […]

Mariusz: O Parati (Brazylijczycy wymawiają: Paraczi) usłyszeliśmy pierwszy raz w barze na Patagonii przy marinie w Chilijskim Puerto Williams. Dosiadła […]
Stało się to już tradycją, że podczas pobytu Zbyszka na Katharsis opuszczamy się w relacjach blogowych. Postaramy się to szybko […]
W Ushuaia, przed naszą wyprawą na Antarktydę, Mariusz poznał bardzo życzliwego Brazylijczyka – właściciela jachtu Swane Lake, który zacumował przy […]
Tyle się ostatnio działo, że ani się spostrzegłam jak minął kolejny tydzień. Ciągle jesteśmy w Brazylii, ale widoki i pogoda […]
Przed nami jeszcze kilkaset mil do pokonania. Pomimo, że wszystkim marina w Rio Grande się podobała, a najbardziej chłopakom, którzy […]
Celem kolejnego etapu miało być Rio Grande w Brazylii. Tam postanowiliśmy spędzić święta Wielkanocne, już drugie na Katharsis. Wypływając z […]
Płynąc do Buenos Aires (BsAs) niewiele wiedziałam o tym mieście. Jedynie, iż jest to roztańczona w tangu stolica Argentyny. Nie […]
W Puerto Madryn spotkaliśmy lwy morskie, które podobnie jak te z San Cristobal na Galapagos, wylegiwały się na nabrzeżu blokując […]
Jakiś czas temu wspominałam o fundacji prowadzonej przez moją przyjaciółkę Agatę (wpis z 03.03.2011: “Morze jest pasją, a także lekarstwem”). […]
Kolejne dni przyniosły potwierdzenie prognozy pogody. Sztormowe warunki zastąpiły wiatry o sile od 12 do 25 węzłów, wiejące z kierunku […]
Postój w Punta Arenas trwał dłużej niż planowaliśmy. Dzięki temu, że na łódkę wrócił Tomek udało mi się wyskoczyć na […]
Dla nas morze jest pasją, a dla innych może być lekarstwem. Moja przyjaciółka Agata prowadzi fundację, która opiekuje się dziećmi […]